Google po litewsku, czyli kilka słów o instytucji pieniądza elektronicznego (e-money instutition). Część 1.

Kilka dni temu Bank Litwy kolejny raz zadziwił świat finansów informując o przyznaniu Google Payment Lithuania UAB zezwolenia na prowadzenie działalności w charakterze instytucji pieniądza elektronicznego. Jest to kolejna znacząca instytucja, zaraz po Revolucie, która uzyskała licencję na Litwie. Jest to z pewnością związane ze zbliżającym się Brexitem i potrzebą zapewnienia paszportowania w całej Unii Europejskiej, które umożliwia swobodne świadczenie usług płatniczych. O Google i podejściu do otwartej bankowości pisałem m.in. tutaj. Dzisiaj zajmiemy się instytucją pieniądza elektronicznego.

Tematyka instytucji pieniądza elektronicznego została uregulowana w Dyrektywie 2009/110/WE, ustawie o usługach płatniczych (w szczególności art. 132a i następne) oraz wytycznych EBA, np. w sprawie wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności w tym charakterze. Bardzo istotna jest również dyrektywa PSD2, która reguluje dokonywanie transakcji z użyciem e-money, ale nie obejmuje kwestii emisji tego pieniądza. Na marginesie warto nadmienić, że dla tych instytucji PSD2 wprowadziła również tzw. “reautoryzację”.

Warto nadmienić, że Bank of Lithuania wprowadził nowe zasady w zakresie uzyskiwania licencji na prowadzenie działalności w charakterze e-money instutition. Mogą więc one się nieznacznie różnić od tych stosowanych w Polsce. Przykładowo, na Litwie można ubiegać się o ograniczoną licencję EMI (dla podmiotów spoza Litwy, ale zamierzających tam świadczyć swoje usługi), która nie wymaga np. posiadania kapitału założycielskiego na poziomie 350.000 euro. Prawda, że ciekawe? Pytanie czy bezpieczne, ale to temat na odrębnym artykuł.

Czym jest pieniądz elektroniczny?

Pieniądz elektroniczny to nic innego jako pewna wartość pieniężna przechowywana elektronicznie wydawana w celu dokonywania transakcji płatniczych (i z obowiązkiem wykupu) i akceptowaną przez podmioty inne niż wydawca tego pieniądza. Taki elektroniczny nośnik wartości (przedpłacony) nie musi “angażować” jakichkolwiek rachunków bankowych, aby transakcja doszła do skutku, co odróżnia je od “tradycyjnych” kart płatniczych.

Nośniki pieniądza elektronicznego mogą zasadniczo posiadać dwie postacie: (i) fizyczną (hardware) oraz (ii) software’ową. W pierwszej wersji użytkownik, aby dokonać płatności musi skorzystać z określonego fizycznego nośnika, np. karty z wbudowanym czipem i odpowiednimi zabezpieczeniami, które są wymagane m.in. na mocy dyrektywy 2009/110/WE. Z kolei wersja software’owa, którą w pewnym sensie można przyrównać do kryptowalut (przy czym to nie są pieniądze elektroniczne – przynajmniej w mojej ocenie), to po prostu odpowiednie oprogramowanie zainstalowane np. na komputerze czy smartfonie, które pozwala na dokonywanie płatności. W pewnym uproszczeniu, bo pominąłem tutaj kwestie techniczne, jak konieczność uzyskania połączenia z serwerem.

Przykładem mogą być karty oferowane przez Revoluta czy też PayPal.

Instytucja pieniądza elektronicznego. Czym jest?

Ustawa o usługach płatniczych rozróżnia dwie kategorie instytucji pieniądza elektronicznego: (i) krajową instytucję pieniądza elektronicznego oraz (ii) unijną instytucję pieniądza elektronicznego. Na tej pierwszej skupimy się w artykule.

Krajowa instytucja pieniądza elektronicznego to instytucja (osoba prawna), która posiada zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na wydawanie pieniądza elektronicznego i świadczenie usług płatniczych (tych określonych w art. 3 ustawy o usługach płatniczych). Co istotne taka instytucja jest wyłącznie uprawniona do używania określenia “wydawanie pieniądza elektronicznego”.

Uzyskanie takiego zezwolenia jest obwarowane szeregiem obowiązków i wymogów. Wnioskodawca musi m.in. posiadać minimalny kapitał założycielski w kwocie 350 tys. euro (przy wyłącznej działalności w tym charakterze), wdrożyć odpowiednie procedury i polityki, a także posiadać odpowiednią strukturę organizacyjną uwzględniającą funkcję kontroli wewnętrznej i zarządzania ryzykiem. Musi również zapewnić odpowiednie ubezpieczenie działalności (np. w formie gwarancji bankowej), a także spełnić surowe wymagania w zakresie przechowywania środków pieniężnych. Kwestię uzyskiwania zezwolenia na prowadzenie tej działalności omówię w odrębnym artykule.

Co może taka instytucja?

Wydawać pieniądz elektroniczny, świadczyć usługi płatnicze, a także wykonywać dodatkowe czynności, jak np. związane z wymianą walut czy świadczeniem usługi bezpiecznego przechowywania środków na potrzeby realizacji transakcji (pełen zakres określa art. 132j ustawy o usługach płatniczych). Co istotne wydawanie pieniądza elektronicznego nie jest przyjmowaniem depozytów, a więc taka instytucja nie wpada w surowy reżim prawa bankowego.

Samo wydawanie pieniądza elektronicznego odbywa się niezwłocznie i według wartości nominalnej z chwili otrzymania środków pieniężnych przeznaczonych na ten cel. Innymi słowy, jeżeli przeleję określoną kwotę np. na kartę wielowalutową, to instytucja powinna natychmiastowo zapewnić dostępność środków na tej karcie, abym mógł z niej swobodnie skorzystać.

Instytucja pieniądza elektronicznego musi przedłożyć klientowi umowę, w której określi wszelkie warunki wydawania (emisji) tego pieniądza, w tym także poinformuje o opłatach za wykup (o czym dalej). Te informacje muszą być podane w sposób zrozumiały. Przed zawarciem umowy konieczne jest również przedłożenie potencjalnemu klientowi jednoznacznej i zrozumiałej informacji o warunkach wykupu.

To co stanowi o atrakcyjności pieniądza elektronicznego to możliwość jego wykupu (w każdym czasie i według wartości nominalnej). Taki wykup następuje za środki pieniężne inne niż ten pieniądz, czyli jest to po prostu transfer środków na nasz rachunek bankowy (lub w formie gotówkowej). Za taki wykup mogą być pobierane opłaty.

Obowiązki instytucji pieniądza elektronicznego a PSD2

Dyrektywa PSD2 wprowadza liczne obowiązki informacyjne dla instytucji płatniczych, w tym w zakresie samej instytucji, oferowanych usług czy informacji przedtransakcyjnych. PSD2 wprowadza jednak odstępstwa m.in. w odniesieniu do usługi wydawania pieniądza elektronicznego, przy czym obowiązują limity kwotowe (maks. 150 euro dla limitu wydatków lub 30 euro dla indywidualnych transakcji).

Jeżeli te limity są spełnione to możliwe jest m.in. ograniczenie przekazywanych informacji do najważniejszych cech usługi płatniczej, odpowiedzialności i opłat, czy bardzo skrótowych sprawozdań po realizacji transakcji. Pełen zakres odstępstw określa art. 42 PSD2 oraz art. 19 ustawy o usługach płatniczych. Przy kartach przedpłaconych limit wynosi 500 euro (o ile są wykonywane w całości na terytorium RP).

PSD2 wprowadziło również dodatkowe odstępstwa, przy spełnieniu powyższych limitów, w zakresie bezpieczeństwa transakcji płatniczych, m.in. w przypadku kradzieży lub utraty instrumentu płatniczego (szczególnie przy instrumentach zapewniających anonimowość).

Co w kolejnym artykule?

Powyższe informacje są bardzo ogólne i wymagają pogłębienia. W kolejnym artykule przyjrzę się procesowi uzyskiwania zezwolenia na prowadzenie działalności w charakterze instytucji pieniądza elektronicznego. Opiszę też kwestie organizacyjne, w tym zarządzanie ryzykiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *